Escape – przekrocz granice strachu i rozruszaj szare komórki

Każdy z Was na pewno wie, czym są gry typu escape, zwłaszcza te multimedialne. W większych miastach można spotkać ich wersje przełożone do rzeczywistości, często trudniejsze od tych „klikalnych”. Na dodatek, w każdym mieście i każdej firmie zajmującej się czymś takim, znajdziesz inne, kreatywne pokoje różniące się tematyką i typami rozgrywki. Ba! Niektórzy poszli o krok dalej i założyli interaktywne domy strachów, połączone z grą typu escape. Chcecie wiedzieć więcej? Wskakujcie!


Źródło: http://www.belgradeapartment.net/



DLA NOOBÓW – Czym są gry typu escape?



1) W wielkim skrócie i spłyceniu: musisz uciec z zamkniętego pokoju.

2) Rozwlekle: musisz uciec z zamkniętego pokoju.



Ok, teraz na poważnie, musisz uciec z zamkniętego pokoju, ale rozwiązując zagadki, szukając podpowiedzi, rozszyfrowując wiadomości, kody, znajdując przedmioty i uważając na zmyłki. Zazwyczaj w zabawie może brać udział 4-5 osób i macie dwie podpowiedzi od „Mistrza Gry” - use them wisely. Zapomniałabym! Ok. 45 minut na wydostanie się inaczej… macie przesrane.



TEMATYKA

Tematy pokoi są przeróżne. Od mrożących krew w żyłach typu, piła, psychiatryk, prosektoria, laboratoria z mutantami, przez intrygujące tematycznie, jak: cofanie się w czasie, komiksowe (Joker), Sherlock Holmes, ucieczka z wiezienia, po lajtowe – ucieknij z pokoju, bo rodzice dali Ci szlaban. Pokojów jest mnóstwo. Zwłaszcza jeśli mieszkacie w dużych miastach i macie blisko do innych dużych miast, jak ja. Oprócz pokoi w moim mieście – Bielsku-Białej – mogę wybrać się na Śląsk, Zagłębie, czy do Krakowa. Generalnie chodzi, o to, że motywów przewodnich jest mnogość i szczerze, każdy znajdzie pokój, który zaciekawi go tematycznie.

Źródło: devoltage.nl

Źródło: roomescape.pl


DOMY STRACHÓW

Akurat te dwa przypadki, które znam znajdują się w starych, zabytkowych kamienicach. Idea jaka im przyświeca, to jakby połączenie escape room z domem strachów. Jak pisałam wyżej, są to takie interaktywne domy strachów. Dodatkowo pracują w nich aktorzy, których zadaniem jest tworzyć dodatkowy klimat grozy i zwyczajnie straszyć Cię. Do tych domów, mogą już wchodzić większe grupy ludzi (4-8osób). Dodatkowym bodźcem w nich, jest ciemność i latarka, którą dzierżysz w ręce. Wiem tylko o dwóch takich miejscach:

1) Katowice - „Asylum”

2) Bielsko-Biała - „Panic House”

Jeśli znacie inne miejsca tego typu, to proszę bardzo o wypowiedź w komentarzach.
 
Źródło: pl.tripadvisor.com

Źródło: pl.tripadvisor.com


Osobiście w escape room bawiłam się raz (dziś będzie drugi), więc jakiegoś zajebistego doświadczenia w tej dziedzinie nie mam (oprócz gier multimedialnych oczywiście). Nie mniej jednak, będę starać się to nadrobić, bo gry typu escape są genialną zabawą.

Komentarze

  1. Jakie pokoje już odwiedziłaś, udało Ci się wyjść z nich ;)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odwiedziłam "Joker" i "13 posterunek", a wyszłam tylko z "13 posterunku". Dla usprawiedliwienia siebie i swoich towarzyszy, Z "Jokera" do tej pory nikt nie wyszedł, a nam brakowało, tylko 3. zagadek do rozwiązania, więc i tak byliśmy zadowoleni. Zwłaszcza, że był to nasz pierwszy pokój i przednia zabawa :D

      Usuń

Prześlij komentarz