Latem
większość seriali ma przerwę, więc postanowiłam znaleźć sobie
coś nowego do oglądania. Na szczęście dowiedziałam się od
przyjaciół o nowym serialu Netflixa „Stranger Things”, który
ostatnio bije rekordy popularności.
Źródło: moviesroom.pl
Seria
jest z gatunku horror, sci-fi, a akcja dzieje się w latach 80-tych.
To prawdziwa gadka dla fanów klimatów z tamtych lat i dla ludzi
kochających geekowskie tematy (jak widać po plakacie promocyjnym). Możecie się tam spotkać ze
wstawkami z D&D, czy „Władcy Pierścieni”. Oprócz tego,
serial naprawdę trzyma w napięciu, jest tam mnóstwo ciekawych
wątków i klimatów charakterystycznych dla horroru. W wielkim
skrócie fabuła opowiada o tajemniczych zniknięciach związanych z
tajnym ośrodkiem badawczym i o nadprzyrodzonych zjawiskach
pojawiających się, w tym czasie w małym miasteczku, które
dotychczas wiodło spokojne życie. Nie ma w nim jako takiej postaci
pierwszoplanowej, jednak bohaterowie, których poznaje się coraz
lepiej z każdym odcinkiem, często mają złożoną osobowość,
tragiczną przeszłość i zmagają się z konfliktami wewnętrznymi
lub moralnymi. Na prawdę, bardzo polecam ten serial i nie dziwię
się, że zyskał dużą popularność w tak krótkim czasie. Dodatkowo wpasował się smaczkami z tamtych lat w niedawno czytaną przeze mnie książkę "Ready Player One".
Przez ten serial nie wysłałem się do pracy dzisiaj :p dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńZawsze do usług ;)
Usuń