Jakiś
czas temu pokazywałam Wam tatuaż Kota z Cheshire, dzisiaj będzie tego dopełnienie. Chciałam
stworzyć sukienkę Alicji, właśnie na styl steampunk'owy, dlatego,
że uważam to za jeden z fajniejszych stylów cosplay'owych.
Zobaczcie co mi wyszło.
Przygotujcie
się na to, że będzie to post bardziej poglądowy, niż konkretny
tutorial. Z prostego powodu, kostium Alicji stworzyłam na zasadzie,
powiedzmy, puzzli, które łatwo jest rozłożyć tak, aby znowu
funkcjonowały oddzielnie. Oczywiście pokaże Wam też alternatywy,
których możecie użyć do konstrukcji.
Przywitajcie
mój nowy manekin, nazywa się Adela i będzie Wam od dzisiaj
prezentował wszystkie ubrania. Tak jak teraz pokazuje wam moją
konstrukcję. Uwaga. Pamiętacie jak wspomniałam, że lubię zrobić
coś z niczego? Tak? To super, bo sama sukienka składa się z dwóch
sukienek, koszuli i wstążki. Dobra teraz powoli.
Potrzebujecie:
Czarną
wstążkę ok. 1m
Koszulę
z żabotem, która będzie udawać fartuszek
Rozkloszowaną
niebieską sukienkę dowolnego stylu, to będzie baza waszego
kostiumu.
Sukienkę
ze spódnicą z koła z tulową podszewką, albo tiulową spódnicę,
albo inną sukienkę czy Spódnicę opartą na kole. Bądźcie
kreatywni, a to samo do Was przyjdzie.
Gorsetowy
skórzany pas
Malutką
czarną torebkę
Niebieską
buteleczkę, moją przywiozłam z Włoch, ale możecie pomalować
buteleczkę czy słoik na Niebiesko lakierem do paznokci.
Kartka
Długopis
Książka
Długi
sztuczny łańcuszek lub rzemień
Klucz
z dużą dziurką
Czarne
eleganckie rękawiczki
Gogle
Rajstopy
kabaretki
4
agrafki
Igła
Nici
Wsuwki
Czarne
botki na wysokim obcasie.
Gorsetowy
biustonosz – bo sami wiecie, epoka wiktoriańska to nie przelewki.
Krok
1.
Bierzemy
naszą spódnicę/sukienkę będącą, nazwijmy to, halką. Służy
ona nadaniu większej objętości spódnicy. Ważne jest to, żeby
sukienka miała tak jak moja swoją halkę, chyba że kupiłyście ją
tylko do tego kostiumu i macie gdzieś, to czy coś się jej stanie.
Czarną wstążkę przecinamy na pół i koniuszek wszywamy mniej
więcej w miejscu w jakim zazwyczaj jest koniec nogawki szortów. Tak
aby odsłaniały dobrze jedną i drugą nogę. Najlepiej w miejscu
gdzie mniej więcej znajduje się środek uda, kiedy masz złączone
nogi.
Krok
2.
Nakładamy
naszą bazową sukienkę. Teraz dokładnie widzimy, jak rozkłada się
spódnica sukienki. Naszym celem jest sprawić, aby sukienka halka
wystawała spod bazowej sukienki, żeby osiągnąć te fajny
warstwowy efekt. W moim przypadku spodnia sukienka była w panterkę,
co wystawało delikatnie spod tej niebieskiej, dlatego zdecydowałam
się na jej podwinięcie. Aby uniknąć zniszczeń podszyłam ją, co
kawałek na jednej niteczce, tak był błyskawicznie to rozpruć i
sukienka wróciła z powrotem do normy (ta zasada nie dotyczy
delikatnych materiałów), kiedy cosplay przestanie już być
potrzebny. Kiedy ta część się schowała, mogłam powyciągać
czarny tiul z sukienki,aby mocniej wystawał.
Krok
3.
Używając
wstążek ze spodu, podciągnij spódnicę do góry, na taką
wysokość jaka Ci odpowiada, w moim przypadku chciałam pokazać
tatuaż na udzie, dlatego był dość wysoko. Przymocuj wstążkę
agrafkami. Zastanawiasz się co zrobić ze zwisającą częścią
wstążki? Zawiąż na wielką napompowaną kokardę. Teraz możesz
poukładać falbany spódnicy tak, jak Ci się podoba.
Krok
4.
Fartuszek,
czyli koszulowa sukienka z żabotem. Zamiast niej możesz użyć
dwóch koszul jako dolnej i górniej części fartuszka. Białej
sukienki? Poszewki od poduszki? Serwetki? Opcji jest miliony. Teraz
u góry poskładaj wąsko, a u dołu możesz rozpuścić. To co
chcesz schować wepchnij w dekolt. Masz fartuszek i push-up w jednym.
Zepnij w pasie gorsetowym pasem. Chciałam aby dół mojego fartuszka
był szerszy i bardziej luźny niż góra. Dlatego pozwoliłam mu
swobodniej opadać, dolą część schowałam do fałdy utworzonej
przez podwijanie sukni, a końcówki wepchnęłam pod kokardę i
wstążkę, dzięki czemu fartuszek nie będzie się za bardzo
przemieszczać , a także nie straci wizualnego efektu. Specjalnie
wyciągnęłam jeszcze trochę różki, aby nadać sukieneczce
bardziej uroczy wygląd. Żeby koszula nie wysuwała się z dekoltu
przyczepiłam ją wsuwkami do spodniej sukienki.
Krok
5.
Nadszedł
czas na elementy dodatkowe - torebka. Nie chciałam niszczyć
cosplay'u, a chciałam mieć wszystko przy sobie, nie lubię zostawiać
torebki samotnie na imprezie. Dlatego wprowadziłam ją do
stroju, gdzie wszystko miałam przy sobie. To pozostałość mody z
liceum, te torebki alla portmonetki. Jako, że to torebka na długim
ramieniu, a nie miała mechanizmu skracającego odpięłam ją z
jednej strony i przewiązałam na dwa razy w pasie, zawieszając
torbę na biodrze.
Krok
6.
Klucz
zawieś na łańcuszku lub rzemieniu i masz już naszyjnik. Teraz
weź buteleczkę, z kartki wytnij metkę i napisz na niej „Drink
Me!” i przywiąż wstążeczką do butelki. Jako, że moja torebka
miała odpinane ramię zawiesiłam ją przy pasie, koło torebki.
Ok,
sukienka już gotowa, teraz musisz zrobić sobie tatuaż kota (tutorial tutaj), ubrać kabaretki, buty, rękawiczki i gogle zamiast wstążki (moje są motocyklowe), weź
swojego Białego Królika pod rękę (którego DIY zobaczycie już w sobotę) i w drogę. Do zobaczenia po
drugiej stronie lustra ;)
Komentarze
Prześlij komentarz