Wiem,
że późno, ale zawsze. Dzisiaj pokażę Wam sierpniowy „Mystery
Box”, do którego mam bardzo dobre przeczucia oraz kilka spraw na
temat tego, co się działo przez ostanie dwa tygodnie z blogiem.
Na początek wyjaśnienia. Jak pisałam Wam, byłam przez 2 tygodnie
w Chorwacji, inaczej, na tripie po Chorwacji (w moim przypadku
bardziej adekwatne). Przygotowałam wcześniej specjalnie dla Was
posty, które miałam tylko publikować w konkretny dzień i w formie
takiej jak dotychczas, czyli zwijanej. Ważnym faktem jest nie
zabranie ze sobą komputera, uznałam, że telefon z aplikacją
wystarczy. Niestety, kiedy zaczęłam dodawać posty nie było odwrotu! Dzięki tej
aplikacji… byłam bardzo zła, nie tylko przez brak zwijania
tekstu, przez podmienienie zdjęć, czy przez datowanie. Lecz z prostego powodu, nie mogłam nic z tym zrobić. Dlaczego
posty wchodziły mi coraz bardziej wstecz? Rzecz dla mnie nie pojęta.
Nie mniej jednak, następnym razem na wyjazd wezmę komputer i nie
skorzystam nigdy więcej z tej aplikacji.
W
końcu możemy przejść do tematu Geek Fuel! W tym miesiącu tematem
było: Transformers + Suicide Squad + Exclisive Geek Fuel Items. Po ostatniej paczce miałam nic obniżone oczekiwania, ale się mile
zaskoczyłam. Najmniej ciekawą rzeczą jest dla mnie przybornik na
szyje z Pokemon Go, do której możesz włożyć kartę z logo
Team'u. Było to też pierwszą rzeczą, którą wyjęłam z pudełka.
Kojarzy mi się to z podstawówką, przynajmniej u mnie z takimi
przybornikami dzieciaki łaziły.
Koszulka
z Optimusem jest świetna. Ładna i prosta grafika, dobrej jakości
nadruk. To rzecz, która w tej paczce zajmuje miejsce numer dwa.
Kolejną
rzeczą była figurka z Looney Tunes. Na szczęście dostałam jedną
z moich ulubionych postaci, czyli Taza. Chociaż najbardziej
zadowolona byłabym z Wilusia Kojota.
W
pudełku znajdowała się też przypinka z robocikiem Geek Fuel,
którego jeszcze nie wiem gdzie, ale przypnę, bo bardzo mi
się podoba.
Pudełko
zawierało także zestaw magnesów z kodem do Dungean Rift, bardzo
fajne. Na pewno u mnie zawisną.
Ostatnie
i najważniejsze! Komiks Suicide Squad: Rebirth Issue #1, który
dostałam z okładką limitowaną do 3000 egzemplarzy, jestem zachwycona.
A
Wam jak podobał się tym razem box? Za parę tygodni kolejna paczka z tematyką: Harley Quinn + X-Men + Nostalgic everyday essentials.
Komentarze
Prześlij komentarz