Subiektywnie #9 "Underworld: Wojny krwi" [SPOILER FREE]

Szczerze mam mieszane uczucia odnośnie tego filmu. Może jeszcze go nie „przetrawiłam”, w końcu widziałam go wczoraj wieczorem. Możliwe, że moje odczucia spowodowane są długimi latami oczekiwania, na kolejną część. Z tego powodu, post będzie moją zadumą nad filmem.


Źródło: MovieWeb



Przede wszystkim uważam, że nie jest to zły ani średni film, ale nie jest to też najlepsza z części „Underworld”. W filmie jest bardzo dużo akcji, do tego stopnia, że (przynajmniej ja) nie do końca potrafiłam wczuć się w sytuację panującą na ekranie. Mimo to, podobały mi się bardzo sceny walki oraz fabuła, której rozwój nie do końca dało się przewidzieć. Film miał świetne podniosłe momenty, motyw jakiegoś rodzaju magii oraz wyjaśnił kilka rzeczy. Nie mniej, pozostawił kilka znaków zapytania i zapowiedź kolejnej części. Było w nim znaczenie więcej akcji niż w poprzednich częściach. „Underworld” bardzo mi się podobał jako film akcji, zabrakło mi troszkę klimatu poprzednich części, bardziej mrocznego świata. Podoba mi się też jego krwawy charakter, to jedna z moich ulubionych cech całej serii. Uważam, że warto go zobaczyć.


Źródło: twitter.com


Napisałam wszystko, co przychodzi mi do głowy, a i tak czuje, że czegoś mi w tym brakuje. Co Wy sądzicie o tym filmie? Piszcie ;)

Komentarze