Świąteczne zdobycze

Chciałabym pokazać Wam, co udało mi się kupić na te Święta. To chyba najmniej geek'owska notka jaką do tej pory napisałam, ale cóż, Boże Narodzenie to moje drugie ulubione święto, więc zasługuje na trochę uwagi.




Zacznę od ozdób choinkowych, które kupiłam w Tesco. Były tanie i niezbędne, bo moja choinka w zeszłym roku wyglądała bardzo ubogo. Perełek na choinkę i wstęg używam zamiast łańcucha. (żadna z nich nie przekraczała 10zł)





Kolejne rzeczy kupiłam w Lidlu, słoik na ciasteczka w kształcie Mikołaja i talerzyk na ciasteczka (niecałe 20zl/ szt.). Natomiast rodzice zrobili mi niespodziankę i kupili mi tam bombki, które w środku wyglądają, jakbym miały małe śnieżki.




Kupiłam sobie też czapkę, rękawice i komin. W kolorze szarym, ponieważ jest najbardziej uniwersalny.



Skarpetki z reniferami kupiłam w PEPCO, uwielbiam kudłate skarpety i mam ich z 10 par w tym cztery świąteczne.





Teraz rzeczy dla pupilka, czyli mojej pudlicy imieniem Lena. Po pierwsze dostała dwa gryzaki z Biedronki (ok. 13zł). Żabola, którym się już bawi i Renifera, którego dostanie później.





Poza tym kupiłam jej trzy bluzy. Dla części ludzi ubieranie psa jest głupie, albo uważają, że właściciel męczy zwierze. Otóż Moim Drodzy, Pies, mimo że ma sierść też marznie, zwłaszcza mój miniaturowy pudel, który ma włosy, a nie sierść, czyli mniejszą warstwę ochronną niż psy alergenne. W zimie musi być ubrana na spacer, czy jak wychodzi do ogrodu, bo się rozchoruje i zaczyna trząść się jak galareta. Poza tym, nie lepią się do niej posklejane grudy śnieżne, których ciężko się pozbyć. Z tego powodu ją ubieram i z tego samego powodu ona prosi, żeby ją przed wyjściem ubrać. Dlatego, proszę uwierzyć, mój pies nie cierpi w ubraniu, sam chce je nosić. Na chłodne spacery, ma to cienkie, środkowe ubranko, a pozostałe dwie bluzy, które są już większe na wielkie śniegi. Bluza po lewej jest Biedronki, pozostałe dwie z Aliexpress.


Na Ali, kupiłam też rogi renifera z dzwonkami. Tak! Będę je nosić i tyle!





Świąteczny sweter! Paskudny oczywiście, bo takie są najlepsze, w Tym roku kupiłam czerwony z bałwanem w C&A, kupiłam tam też inny w zeszłym roku i szczerze są świetnie wykonane. Niestety nie było już mojego rozmiaru, dlatego musiałam wziąć za duże na mnie M, ale co tam, teraz za luźnie swetry są w modzie.


Kolejne bombki kupiłam we Wszystko po 4 złote. Zestaw czterech za 8 zł i dwie sowy po 3 zł.


To by było na tyle z moich Świątecznych zakupów. Buziaki.

Komentarze

  1. Fajne swetry świąteczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Możesz wrzuić zdjęcie swojego pieska w stroju tego renifera :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ;) jeszcze dzisiaj wrzucę je do tego posta :)

      Usuń

Prześlij komentarz