Subiektywnie #18 "Wonder Woman"

Wreszcie byłam na seansie „Wonder Woman”! Z tej okazji zapraszam na posta. Tym razem SPOILERY, bo nie mogłabym ominąć jednej istotnej dla mnie rzeczy.

Źródło: Outcast.it


Uwaga! Uwaga! Tym razem moje zdanie będzie podobne do większości widzów. Choć raczej nie czytam recenzji, wiem jedynie od ludzi, co mówi internet. W każdym razie, uważam ten film za naprawdę dobry. Jest to jeden z lepszych filmów DC ostatnich kilku lat - tak, to oznacza, że były lepsze, nie, nie oznacza to, że któryś z tych popularnych. Zaczęli też, stosować więcej humoru, co zdecydowanie dodało uroku produkcji, ale jednocześnie nie zmienili mrocznego świata charakterystycznego dla komiksów tego wydawnictwa.

Źródło: Psychology Today

W filmach DC zawsze podobają mi się ujęcia i to w tym filmie nie odstaje od pozostałych. Na plus działa też obniżenie nasycenia kolorów całego filmu. Po pierwsze dzięki temu lepiej widać samą Wonder Woman, a po drugie wprowadza to w mroczny świat DC. Zwróćcie na to uwagę – nie ważne jaką produkcję DC oglądacie, czy jest to „Człowiek ze stali”, czy „iZombie” - dla wszystkich z nich jest to charakterystyczna cecha. Fabuła i gra aktorska były świetne, dlatego dziękujmy Bogu, że Megan Fox odrzuciła tę rolę, bo na pewno nie wyszłoby jej to tak dobrze. Teraz jak pisałam wyżej, przejdźmy do TEJ istotniej rzeczy, z którą nie sposób się nie zgodzić. Fabularnie uśmiercenie jednego z głównych bohaterów tego filmu, było dobrym wyborem. DC nie boi się uśmiercać bohaterów na stałe i każdy to wie. Inaczej nie byłoby 5./6. Robinów, z których wciąż żyje tylko 1, pewnie dlatego, że wychował się w świątyni Głowy Demona lub 3. Flash etc. Podobało mi się zakończenie, które nie było prawdziwym „happy endem” oraz uświadomiło głównej bohaterce, że człowiek nie jest z natury dobry, ale staje przed wyborem między dobrem a złem każdego dnia.

Źródło: Collider

Teraz przejdę do zastrzeżeń, bo znajduje takie. Uważam, że mogli więcej wycisnąć z postaci towarzyszy broni. Nie wiem czemu, czułam z nimi średnią więź, mimo iż były to świetne postacie, chciałam zobaczyć tego więcej. Moim zdaniem, mogliby pokazać to, że nie zabiła Aresa, bo jak wiadomo z komiksów, to jeden z głównych przeciwników Wonder Woman, czy Aquamana. Przez co, niektórzy mogliby się doczepić, że nagle stała się strasznie OP. Prawie zapomniałam dodać największy minus! Zepsuli momenty humorystyczne pokazując prawie wszystkie w zapowiedziach filmu, przez co nie robiły już wrażenia.

Źródło: movpins.com

Jakie jest Wasze zdanie na temat tego filmu? Piszcie.

Komentarze