Ulubieńcy #17 Lipca

Witam wszystkich w ulubieńcach lipca! Nie mam pojęcia, co napisać we wstępie, dlatego po prostu wskakujcie!



Jak zwykle na początek film. Jest nim „Spider-Man: Homecoming”. Polecam go szczerze, jeśli chcesz przeczytać o nim coś więcej kliknij tu.

Źródło: IGN Polska

Ulubionym serialem jest… „Doctor Who”, dlatego że ostatni odcinek wyszedł w lipcu, zafundował nam też wiele niespodzianek w zeszłym miesiącu, jak wybór nowego Doktora, czy zapowiedź odcinka świątecznego. W lipcu pojawiło się tyle emocji związanych z tym serialem. Przez to wszystko zaczęłam oglądać go od początku (nowej edycji) kolejny raz. Nie pytajcie, który.

Źródło: Pinterest

Teraz powinna się tu pojawić książka. I pojawiłaby się, nawet nie jedna, tylko jeszcze nie odebrałam jej ze sklepu. Przeoczyłam premierę jednej z nich, ale drugiej oficjalna premiera była wczoraj. Są to nowe wydania powieści Neila Gaiman „Koralina” oraz „Księga cmentarna” obydwie uwielbiam, obydwie czytałam, nie miałam ich jeszcze na półce. Na szczęście w Magu postanowili wydać wszystkie w tej samej edycji, a ja na tym korzystam. Na razie mam każdą. Premiera kolejnej ma ukazać się 13.09 b. r., czyli w moje urodziny, co cieszy mnie podwójnie. Będą to „Chłopaki Anansiego” i jest jedną z dwóch powieści tego autora, których jeszcze nie czytałam. Zakładam, że prędzej, czy później dodadzą do kolekcji. Zdjęcia dodam po odebraniu przesyłki.


Teraz kolejna rzecz, czyli komiks! Dwa kolejne tomy, Wielkiej kolekcji komiksów DC, są nimi: „Śmierć Supermana” oraz „Flash: Urodzony sprinter”.



Wsiąkło mnie znowu na jakiś czas, ponieważ robiłam kolejny remont, tym razem sypialni/biurze. Miało być odświeżanie, wyszło inaczej, ale to historia. Za to walnęłam sobie piękną ścianę i jestem z niej dumna. Zrobiłabym DIY, ale mało kto mógłby go wykonać, ponieważ wymaga posiadania plotera. W każdym razie, te napisy zajęły mi mimo ułatwień 2h samego malowania z wyklejaniem ściany.


W lipcu byłam też na wyjeździe w Bieszczadach i mimo, że przeziębiłam się była to fajna wyprawa.


Mam dla Was też dwa ogłoszenia.

Po pierwsze, w sierpniu wjeżdżam, tym razem do Holandii, ale napiszę wcześniej wszystkie posty i jeśli tym razem szczęście mi dopisze to, się ukażą – w zeszłym roku system trochę nawalił, przez co się nie pojawiały, a jak się zorientowałam i naprawiłam to pojawiały się z inną datą. Z góry uprzedzam, że mogą pojawić się komplikacje końcem miesiąca.

Po drugie, postanowiłam zrobić serię pod szumnym tytułem „Geektober” - tak, to połączanie słów „geek” oraz „october”. Będę posty wydawać codziennie w październiku. Planuje trochę tutoriali i innych rzeczy. Wybrałam październik, ponieważ jesień to moja ulubiona pora roku, zbliża się Halloween, a ja uwielbiam robienie kostiumów oraz przeróżnych pierdółek, począwszy od makijażu skończywszy na ozdobach do pomieszczeń. Mam nadzieję, że nie polegnę. Trzymajcie kciuki ;P

Komentarze