Serialowe nowości #7 "The Punisher"

Kolejna premiera serialu Marvel’a za nami. „The Punisher” zaskoczył mnie, spodziewałam się, czegoś nieco innego. Chcecie wiedzieć więcej? Wskakujcie!

Źródło: Marvel.com


Uwielbiam postać, jaką jest Punisher i jestem zadowolona z serialu, zdecydowali się w nim pokazać bardziej ludzką stronę Franka Castle, psychologię jego postaci od motywacji po demony. Nie brakowało niesamowitych scen akcji oraz potoków krwi, czyli tego co misie lubią najbardziej. Podobały mi się wątki poboczne, które przyczyniły się do zwrotów w głównej linii fabularnej. Oczywiście motyw żołnierza, który nie potrafi poradzić sobie po służbie, jest również istotnym wątkiem, zwłaszcza w USA, gdzie setki weteranów żyje na ulicach pozostawionych samym sobie, bez środków do życia i jest to ogromny problem społeczny.

Źródło: forbes.com

Jeśli jednak zestawić to w jaki sposób Punisher został przedstawiony w serialu „Daredevil” miało się prawo do lekkiego rozczarowania. Gdyż z człowieka, który nigdy nie pudłuje, jest niemal niezniszczalny i jest jednoosobową armią, zrobili bardzo dobrze wytrenowanego żołnierza. Oczywiście, można było się spodziewać również znacznie więcej trupów.

Źródło: YouTube

Muszę jednak stwierdzić, że znacznie więcej rzeczy podobało mi się, niż nie podobało. Uwielbiam John'a Bernthal w tej roli, na prawdę świetnie dobrany aktor. Oczywiście, kto czytał komiksy wie, za pewne, kim będzie następny przeciwnik Punishera, ponieważ podskórnie wprowadzili genezę tego villain’a.

Co Wy sądzicie o tym serialu?

Komentarze

  1. Nie mógłbym się już bardziej zgadzać z Tobą w tym temacie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz