Kolejna
premiera serialu Marvel’a za nami. „The Punisher” zaskoczył
mnie, spodziewałam się, czegoś nieco innego. Chcecie wiedzieć
więcej? Wskakujcie!
![]() |
Źródło: Marvel.com |
Uwielbiam
postać, jaką jest Punisher i jestem zadowolona z serialu,
zdecydowali się w nim pokazać bardziej ludzką stronę Franka
Castle, psychologię jego postaci od motywacji po demony. Nie
brakowało niesamowitych scen akcji oraz potoków krwi, czyli tego co
misie lubią najbardziej. Podobały mi się wątki poboczne, które
przyczyniły się do zwrotów w głównej linii fabularnej.
Oczywiście motyw żołnierza, który nie potrafi poradzić sobie po
służbie, jest również istotnym wątkiem, zwłaszcza w USA, gdzie
setki weteranów żyje na ulicach pozostawionych samym sobie, bez
środków do życia i jest to ogromny problem społeczny.
![]() |
Źródło: forbes.com |
Jeśli
jednak zestawić to w jaki sposób Punisher został przedstawiony w
serialu „Daredevil” miało się prawo do lekkiego rozczarowania. Gdyż
z człowieka, który nigdy nie pudłuje, jest niemal niezniszczalny i
jest jednoosobową armią, zrobili bardzo dobrze wytrenowanego
żołnierza. Oczywiście, można było się spodziewać również
znacznie więcej trupów.
![]() |
Źródło: YouTube |
Muszę
jednak stwierdzić, że znacznie więcej rzeczy podobało mi się, niż
nie podobało. Uwielbiam John'a Bernthal w tej roli, na prawdę świetnie dobrany aktor. Oczywiście, kto czytał komiksy wie, za pewne, kim
będzie następny przeciwnik Punishera, ponieważ podskórnie
wprowadzili genezę tego villain’a.
Co
Wy sądzicie o tym serialu?
Nie mógłbym się już bardziej zgadzać z Tobą w tym temacie :)
OdpowiedzUsuń