Serialowe nowości #12 „Titans” [EDIT]

Wreszcie „Titans” można obejrzeć na Netflix, również w Polsce i szczerze jestem bardzo zadowolona z przekonania siebie samej do tego serialu. Ten serial to znacznie więcej niż przerażający kostium, a zwłaszcza peruka Starfire. Jeśli nie masz pojęcia kim są Tytani tekst zawiera spoilery.


Źródło: io9 - Gizmodo


Serial jest zrobiony na wysokim poziomie, ciekawa historia, dobrze napisany scenariusz. Poza głównym wątkiem pojawiają się postacie pobocze, które urozmaicają całość. Gra aktorska jest naprawdę bardzo dobra, zwłaszcza Anny Diop, która potrafił przyćmić swoją grą aktorską ten przerażający kostium, poza tym od pierwszej sceny da się w jej postaci wyczuć, że jest przybyszem z innej planety, za co ogromny plus, podobała mi się ta cecha. Oczywiście pozostali aktorzy wykonali też świetną robotę i naprawdę czuć postacie znane nam z komiksów, czy animacji.


Źródło: Entertainment Weekly


W serialu potrafią cały sezon utrzymać wątki tajemnic zdradzając je kawałeczek po kawałeczku, wprowadzając nowe lub po odkryciu kolejnej części zagadki pojawiają się nowe pytania. Podobało mi się także jak wpisali zgrabnie spin off „Doom Patrol” w fabułę (i szczerze mam nadzieję, że on również po czasie będzie dostępny na Netflix).


Źródło: Reddit


Nie mogę wiele więcej powiedzieć na temat „Titans” - po prostu polecam.



Ach, zapomniałabym! W ostatnim odcinku jest scena po napisach, więc warto poczekać.


[CZĘŚĆ SPOILEROWO-SPEKULUJĄCA]

Postanowiłam dzielić się z Wami spekulacjami, jeśli jakieś mam oczywiście. Zacznę od Robina, jak wiemy Robinów było pięciu (o ile dobrze liczę), kiedy poprzedni dorastali i zmieniali alias zjawiał się nowy Robin, ponieważ liczy się idea, a nie osoba za maską. W serialu mamy Dick'a, który nie jest już Robinem (jego miejsce zajął Jason Todd), ale nie chce być tylko detektywem - z komiksów wiemy, że przeobrazi się on w Nigthwing'a. Natomiast obecny Robin, czyli Robin II, ze względu na swoją niepohamowaną przemoc, oraz przekroczenie granic wyznaczonych przez Batmana przybierze pseudonim Red Hood. Wtedy pojawi się Robin III, drugi adoptowany syn Bruce'a Wayne itd. 

Teraz przejdę do sceny po napisach, która zastanawia mnie w dwie strony. Jak widzimy nagi mężczyzna wydostaje się z podświetlonej na czerwono "klatki", po czym biegnie po psa będącego w podświetlonej na zielono i razem uciekają. Oznacza to pojawienie się postaci Superboy'a, a także Superpsa. Zastanawiam się czy dołączą do Tytanów, czy dostaną własny serial, choć zakładam, że to pierwsze. Superboy to Kon-El, Conner Kent, oryginalnie należał do Tytanów, natomiast Superpies wabi się Krypto i jest jego towarzyszem. Zaskakująco szybko kompletują wszystkich Tytanów. Sądziłam, że poza oryginalną czwórką, będą to robić bardziej stopniowo.

Najbardziej nurtującą mnie rzeczą jest zakończenie, z kilku względów. Po pierwsze, Raven wpuściła do swojego wymiaru swojego ojca Trigona, będącego potężnym demonem z wymiaru Azarath, który chce podbijać wszechświaty i sieć spustoszenie. Starfire przeczytała w księdze przepowiedni, że tylko Raven jest w stanie uwięzić swojego ojca w Azarath raz na zawsze podejmując się prób, czyli poniekąd rzucając wyzwanie ojcu oraz przechodząc do równoległego wymiaru Azarath, po czym pokonując Trigona w "jego grze". O ile dobrze kojarzę ten motyw pojawił się już w animacji "Teen Titans". Mam jedynie nadzieję, że nie pokonają jej ojca w pierwszym odcinku. Nie mniej będą mieli nowe zagrożenie, prawdopodobnie ze strony organizacji, która zamknęła Conner'a i Krypto.

Komentarze