Serialowe nowości #14 „Russian Doll”

„Russian Doll” to kolejna nowość od Netflixa, poznajemy w niej historię Nadii, która wiąże się z wielokrotnymi śmierciami. Jednak nie jest to zwykła opowieść wzorująca się na „Dniu Świstaka”, leży w niej wiele więcej.

Źródło: Mashable

Serial nie jest serialem poważnym, ma elementy komedii, oprócz tego jest wulgarny, wyuzdany i bezwstydny, wydaje mi się, że właśnie dlatego jest taki świetny. Bohaterowie znacznie różnią się od innych zazwyczaj opisywanych w scenariuszach, są bardziej prawdziwi, realistyczni, faktycznie przypominają mi ludzi, których znam. Podoba mi się ostatnia tendencja Netflixa, do odważniejszych seriali i filmów, do przełamania pewnej bariery, bardzo mi się to podoba. Myślę, że takie tytuły jak „Happy!”, czy „The Magicians” produkowane przez Sci-Fi, albo „American Gods” (Starz), „Preacher” (AMC) itp. już dawno przełamały te schematy, przyszedł najwyższy czas na Netflix. Niesamowicie podobało mi się także prowadzenie fabuły, gdzie zamiast odpowiedzi, dostawałeś jeszcze więcej pytań i szczerze przyznam, że dawno nie byłam tak wciągnięta w serial, jak byłam wessana w ten.

Źródło: IndieWire

W „Russian Doll” widzisz nie tylko środowisko inteligentów z Nowojorskiego światka, które lubi dobrze zabalować. Poznajesz ludzi, którzy są zagubieni, którzy mają wiele odcieni szarości, którzy są źli i jednocześnie dobrzy, czy jak powiedziała główna bohaterka, parafrazując - „Co właściwie znaczy być złą osobą? Rozumiesz, jest Hitler, a potem wszyscy inni”. Z tego serialu możesz wysnuć wiele wniosków o wewnętrznej przemianie człowieka, o tym, że nie można stać w miejscu, o tym, że trzeba sobie pomagać i o tym, że nie zawsze chodzi o dobro lub zło, tylko o to by wybaczyć sobie – a to tylko niektóre przekazy zamieszczone w serii. Dawno nie widziałam serialu z tak szerokim moralnym przekazem, w dodatku który pokazywałby rozwiązłe życie pełne seksu i używek. Na dodatek z elementami nadprzyrodzonymi, a także pozostawionymi pytaniami - kto tym kieruje oraz dlaczego?

Źródło: Stinger Universe

Bardzo podobał mi się ten serial, serdecznie polecam go wszystkim – nie będę więcej pisać, po prostu obejrzyjcie. Zdecydowanie czekam na sezon drugi.


Komentarze