Subiektywnie #16 "Strażnicy Galaktyki vol. 2"

Gdy wyszłam z kina po wczorajszej premierze „Strażników z Galaktyki vol. 2” byłam usatysfakcjonowana. Zobaczyłam dokładnie to, czego oczekiwałam. [Bez spoilerów]


Źródło:   Express News



„Strażnicy Galaktyki” to jeden z tych filmów, na których masz się uśmiać, nie do końca poważnych, z bohaterami będącymi dalekimi od ideału. To właśnie jest istotą tego filmu i jego największym plusem. Zdecydowanie nie zawiodłam się dowcipem, ani przerysowaniem charakterystycznym dla Strażników. Oczywiście, jestem mega zadowolona z przebiegu akcji, sumie nie znalazłam niczego, na co mogłabym przy tym filmie narzekać. Aby nie zdradzać za dużo - chyba najbardziej podobała mi się scena ze strzałą Yondu (Ci co oglądali, będą wiedzieć która) – so epic. Świetne były też komentarze Draxa.

Źródło: justjared.com

Jak to bywa z każdym filmem Marvel’a, musi zawierać jedną scenę ze Stanem Lee, co jest moim zdaniem świetne. W końcu to wielka postać świata komiksu i gdyby nie on Marvel’a by nie było. Choć jak słyszę porównania go do Leonardo Da Vinciego komiksu, chce mi się wyć z rozpaczy nad ludźmi wypowiadającymi to zdanie, przepraszam, ale bez przesady. To tak, jak porównać Tesle do gołębia, choć pewnie by mu się to spodobało, w pewnym sensie. Dobra przesadziłam w drugą stronę, ja bym powiedziała, że Lee najbardziej można utożsamiać z Jobsem, jeśli miałabym kogokolwiek wybierać.


Źródło: The Mary Sue


Przepraszam, za skok w bok, ale naprawdę nie mam już co dodać. Film był świetny, dawno się tak nie uśmiałam, a ja nie śmieje się raczej na głos (przy ludziach). Gorąco polecam. Mogę Wam powiedzieć, że najbardziej lubię Rocket’a i Draxa. Chcę jedynie dodać, że to właśnie ekranizacje niszowych komiksów, takich jak ten, okazują się zawsze najlepsze. Nie wiem czy zauważyliście tę tendencję.


Źródło: Screen Rant


Jakie są Wasze ulubione postacie z Tego filmu/ komiksu? Widzieliście go już?


Komentarze

  1. Najlepszy jest Rocket Racoon, Star Lord i Groot <3 ciekawy jestem jak rozwiążą kwestię ,,Awesome Mix" w kolejnym sequelu albo w Avengersach gdzie mają się crossować *_* Nie zgodzę się jedynie z ekranizacją niszowych komiksów, bo przeniesienie ,,Strażników..." na ekrany było totalnym ryzykiem i w MARVEL Studio twórcy sami nie wiedzieli czego mają się spodziewać.
    Fajnie się czyta, czekam na następne wpisy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) i masz rację, wiązało się to z ryzykiem, jak ekranizowanie wszystkiego, co jest bardziej niszowe. Jednak, coraz częściej pojawiają się na ekranach filmowe/serialowe adaptacje komiksów mniej popularnych. Moim zdaniem to świetne, bo często wydają mi się ciekawsze od klasyków(cóż, taki mam gust :P), takich jak Avengers, nie amputując im, oczywiście, niczego. ;)

      Usuń

Prześlij komentarz