Ulubieńcy #27 maja

Maj był dla mnie miesiącem remontów, braku czasu i notorycznego wycieńczenia – tak w wielkim skrócie. Niemniej przygotowałam trochę ulubieńców.



Moim „guilty plesure" stał się serial „Riverdale” tworzony przez CW. Wiem, że nie jest to nic ambitnego, jednak serial bardzo mi się podoba i odpręża mnie niesamowicie.

Źródło: ibtimes.com.au


W maju obejrzałam także, serię „Happy!” produkcji SyFy i jestem zachwycona. To jeden z najlepszych seriali jakie oglądałam, więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj.


Źródło: JoBlo.com


W ubiegłym miesiącu odwiedziłam kino dwa razy – mianowicie byłam na seansie „Deadpool 2” (link do posta w tytule) oraz „Solo” (post w budowie).


Źródło: We Got This Covered
Źródło: Imgur


Jedyną rzeczą jaką kupiłam w maju były dwie petunie night sky, które niesamowicie mi się podobają. 



Na koniec mogę się pochwalić tym, że nauczyłam moją sunie grać w 3 kubki i zgaduje za każdym razem, gdzie ukryłam smakołyk – jestem więc z niej dumna, dlatego dodam zdjęcie jej pyszczka.
  

Komentarze